Pudełka w nowej odsłonie czyli papierowe... i nie tylko DIY


Puste pudełka to kolejna możliwość kreatywnego... recyklingu. Tym razem było jednak trochę inaczej bo miałam do dyspozycji drewniane pudełka, które odegrały główną rolę w moim prostym DIY. Ozdobione poszły w świat i mam nadzieję, że cieszą oczy znajomej koleżanki pełniąc także rolę użytkową. Oklejając pojemniki wykorzystałam pozostałości tapet (których niewielkie kawałki ustawicznie zbieram...), gazety oraz drobne elementy dekoracyjne. Po ozdobieniu, pudełka pokryłam lakierem bezbarwnym do drewna bo akurat taki miałam i doskonale sprawdził się w tej roli. Jak to zwykle u mnie... dominują klimaty paryskie i... nudna szarość, biel i srebro. 

Większe pudeło z kilkoma przegródkami zyskało nowy i mam nadzieję niebanalny styl. Może kryje teraz skarby biżuteryjne jako, że jest wyściełane miękkim filcem?  












Mniejsze pudeło z dwiema przegródkami w nieco subtelniejszej odsłonie :)











Dodatkowo „ustroiłam” także pudełka kartonowe, które miałam w domu, malutkie po kremie do twarzy i pudełko po serkach topionych... może przyda się do uporządkowania drobiazgów w szufladzie na przykład spinaczy albo zapakuję do nich jakiś „kosztowny drobiazg”... :)











To do dzieła Moi mili :)