Świąteczne dekoracje... w domu


Mimo, że święta już minęły nadal pozostaję w świątecznym klimacie, który dzięki dekoracjom w domu ma szansę pozostać ze mną na dłużej. W tym roku postawiłam na stonowane barwy, które doskonale współgrają z kolorystyką mojego mieszkania. Nie miałam za dużo czasu aby udekorować mój dom na bogato ale myślę, że udało mi się stworzyć miły nastrój z tych elementów, którymi dysponowałam. Boże Narodzenie przywitałam w świetle migoczących świec i zapalonych w niemalże każdym kącie mieszkania światełek, srebrzystych bombek, aniołków i zimowych reniferków. Te dekoracyjne drobiazgi „podkręcają” dodatkowo magię tych świąt, to one uprzyjemniają zimowe chłodne i ciemne wieczory.









Dekoracyjna choinka DIY (wykonanana przez dzieci
z materiału i koralików) w towarzystwie świec, reniferka, sarenki i aniołków...



Udekorowany (przeze mnie) zielony wieniec zawieszony 
w oknie balkonowym. 



Jemioła to tradycyjny element świąteczny,
który ozdobił ramę lustra w przedpokoju.



„Biedronkowy” cyprysik stanął w kuchni.



Poduszki to nieodłączny element dekoratorski, równie znakomicie sprawdzający się w wydaniu świątecznym :)



Pasmanteryjne kuleczki-pomponiki (własnoręcznie przez mnie przyszyte) doskonale ozdobią powłoczki i nadzą im nieco bardziej luksusowego charakteru.





Ciut koloru na poduszkach na krzesła... nie zaszkodzi. 




Aniołek zawsze... na miejscu.


Mam nadzieję, że ten mały fragment moich domowych dekoracji zainspiruje Was do własnych świątecznych pomysłów... na przyszły rok :)