Metamorfoza przedpokoju

Kolejne wyzwanie aranżacyjne, z którym uporałam się dosłownie kilka dni temu to mój własny przedpokój. Ściany i elektryka robione były trzy lata temu. Niedawno odświeżyłam jedynie dwie ściany zmieniając ich kolor z czekoladowego brązu (wtedy taki kolor podobał mi się bardzo a dzisiaj to już przeszłość...) na jasną szarość. Ten niewielki korytarz chciałam zamienić w miejsce, które zachęca do wejścia do wnętrza, które nie będzie już takie zwyczajne ale nabierze nieco więcej elegancji ale bez nadmiaru ozdób. Do takich zmian doskonale nadaje się modny aktualnie kolor szary, którego urokowi uległam już dawno a który daje szerokie możliwości kreacji. Uzyskałam teraz spójność kolorystyczną, łagodne połączenie przedpokoju z kuchnią, której metamorfozy dokonałam w zeszłym roku (do poczytania tu klik). Potrzebuję wokół siebie spokoju i harmonii i taką daje mi paleta jasnych barw w mieszkaniu czyli biel, szarość, srebro, delikatne złoto, perła, delikatny róż czy błękit. 
Moja teraźniejsza metamorfoza to w sumie przemiana prawie bezkosztowa jeśli chodzi o potrzebne materiały „budowlane”. Farba, której użyłam do pomalowania drzwi szaf przedpokojowych stała sobie od dłuższego czasu na półce w mojej szafce artystycznej (tak nazywam szafę w której trzymam swoje skarby czyli m.in. utensylia malarskie wszelkiej maści) a jej koszt to ok. 24 zł (wodorozcieńczalna, matowa, szara, firmy Luxens). Dokupiłam jedynie uchwyty-gałki z przeceny za niecałe 10 zł (w komplecie 2 gałki Zara Home).
W sumie nowa aranżacja to dwa dni pracy a efekt możecie podziwiać na fotografiach poniżej.

Teraz jest tak...




















Wcześniej myśląc już o nowej przemianie przedpokoju kupiłam upatrzony w IKEI puff (koszt niecałe 300 zł) ponieważ poprzedni już i tak nie spełniał moich oczekiwań. Dwa dywaniki (każdy po 85 zł), które okazyjnie z przeceny trafiły mi się w Leroy Merlin zastąpiły już bardzo wysłużone niebieskie bawełniane chodniki. Ściany przyozdabiają moje prace malarskie, które wymieniłam na nowsze z mojej ostatniej wystawy.
















...a tak było










Bez dużych nakładów finansowym a jedynie własną pracą udało mi się odświeżyć kolejne pomieszczenie w domu...

....i teraz jestem