Targowanie...

czyli najzwyczajniej mówiąc mój weekendowy (5–6 grudnia) udział w Targach Made in Poland czyli targach polskiego rękodzieła. To wydarzenie równie ekscytujące co udział w wernisażu prac w galerii sztuki. Pierwszy raz mogłam pokazać swoje prace bezpośrednio kupującym. 






Mam swój mały kramik z kilkoma obrazami, świątecznymi kartami pocztowymi, bilecikami do prezentów oraz ozdobami do kwiatów.













Szum, gwar i świąteczny nastrój wyczarowany dzięki muzyce... i corocznej iluminacji na Trakcie Królewskim. I udało się!!! Zarówno moje owocowe pastele, karty świąteczne, bileciki do prezentów i kwiatowe ozdoby znalazły nowych właścicieli. Całkiem niezły bilans jak na pierwszy raz! :-) 





W przyszły weekend czyli 12–13 grudnia także będę na Targach w Domu Polonii przy Krakowskim Przedmieściu 64. Otwarte w godzinach 12–19. Może wybierzecie się?