Pieczone warzywa, zwłaszcza te korzeniowe to znakomite urozmaicenie w codziennej diecie. Teraz na przednówku, kiedy brakuje nam jeszcze świeżych roślinek... doskonale sprawdzą się w roli samodzielnego dania. Będzie szybko, zdrowo i tanio i najważniejsze smacznie i kolorowo.
To taka kreatywna kuchnia pozwalająca wykorzystać te warzywa a także i owoce, które akurat mamy w domu. Dodając do pieczenia kawałek ryby lub mięsa np. drobiowego stworzymy danie bardziej sycące.
W moim „warzywniku” znalazłam marchewkę, czerwoną cebulę, czosnek, seler i gruszkę. Warzywa i owoce po umyciu obieramy i kroimy na większe kawałki, przekładamy do blaszki. Posypujemy ziołami (takimi jak lubimy i jakimi dysponujemy) i skropiamy obficie olejem. Ja dodałam jeszcze kawałek ryby, nakryłam całość folią aluminiową i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C. Po 15–20 minutach zmniejszyłam nieco temperaturę grzania i w ten sposób po około 40 minutach danie był gotowe. Warzywa i owoce oraz ryba... miękkie ale nie rozpadające się, pięknie zachowały swój kolor a zioła podkręciły tylko ich smak.
Sami spróbujcie!!!
To taka kreatywna kuchnia pozwalająca wykorzystać te warzywa a także i owoce, które akurat mamy w domu. Dodając do pieczenia kawałek ryby lub mięsa np. drobiowego stworzymy danie bardziej sycące.
W moim „warzywniku” znalazłam marchewkę, czerwoną cebulę, czosnek, seler i gruszkę. Warzywa i owoce po umyciu obieramy i kroimy na większe kawałki, przekładamy do blaszki. Posypujemy ziołami (takimi jak lubimy i jakimi dysponujemy) i skropiamy obficie olejem. Ja dodałam jeszcze kawałek ryby, nakryłam całość folią aluminiową i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C. Po 15–20 minutach zmniejszyłam nieco temperaturę grzania i w ten sposób po około 40 minutach danie był gotowe. Warzywa i owoce oraz ryba... miękkie ale nie rozpadające się, pięknie zachowały swój kolor a zioła podkręciły tylko ich smak.
Sami spróbujcie!!!
